Recenzja “Trwania w Niebycie”

O książce tej usłyszałam podczas 21. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie, gdzie udało mi się nawet poznać samego autora – pana Krzysztofa Krasa.

Główny bohater opowieści, znany na samym początku jako Książę Światła, tuż po swojej chwalebnej śmierci na polu bitwy trafia do krainy zwanej Niebytem. Spotyka tam opiekuna duchowego, który pomaga mu oswoić się z obecną sytuacją. Razem wyruszają w niezwykłą podróż, ku nowemu życiu. Na niektóre aspekty swojego przyszłego “ja” będzie miał wpływ osobiście – sam je sobie wybierze z katalogu, który jest przygotowywany indywidualnie dla każdego człowieka (prawie jak w grze komputerowej, gdzie można sobie stworzyć postać). Widzi również przebłyski swojej następnej “wędrówki”.

Ciężko tu powiedzieć cokolwiek o bohaterze. Jest on po prostu duszą, która znajduje się chwilowo w Nicości, żeby znów wrócić na Ziemię. Ciężko też jest ocenić jego wybory – w końcu, to będzie jego życie. On chciałby przeżyć je tak, ktoś inny wybierze inaczej. Jest to kwestia indywidualna.

Bardzo podoba mi się wizja autora, że po śmierci nasze życie wciąż twa, a po skompletowaniu całego swojego życiowego planu od A do Z, znów wracamy na Ziemię. Motyw z “tabletką zapomnienia”, która powoduje wymazanie poprzednich wspomnień, jest bardzo ciekawym wyjaśnieniem tego, dlaczego rodzimy się z “pustą kartką”, na której ponownie możemy spisać naszą historię.

Czytałam tę książkę z prawdziwą przyjemnością. Jest napisana bardzo przystępnym językiem. Wszystkie filozoficzne wstawki, które znajdują się we wstępie są również bardzo lekko napisane, dzięki czemu nie zrażają czytelnika.

16 komentarzy

  • Nie miała okazji sięgnąć jeszcze po lekturę, ale chętnie przeczytam 🙂

  • Pierwsze co myślałam, że na tym mniejszym zdjęciu jest “Marzyciel” Lani Taylor – okładki zupełnie inne, ale niebieski kolor jest i mój mózg sobie podłożył tam inny tytuł. XD W każdym razie książka wydaje się całkiem ciekawa, choć wizja autora nie jest szczególnie oryginalna, bo z podobnymi rzeczami już się raczej zetknęłam. 🙂

  • To niekoniecznie mój ulubiony gatunek, ale znam osoby, które uwielbiają takie książki. Na pewno polecę im tę pozycję.

  • Brzmi interesująco, bo przyznam, że jeszcze z takim pomysłem się nie spotkałam, choć nie twierdzę również, że ktoś kiedyś podobnej rzeczy nie napisał. Niemniej jednak sięgnę po książkę, jeśli się gdzieś na nią natknę, bo polskich autorów warto wspierać:)

  • Staram się czytać jak najwięcej powieści polskich autorów, więc pewnie jak natrafię na tę pozycję, to z pewnością ją przeczytam.

  • Coraz częściej sięgam po książki polskich artystów, więc jak tylko trafię na tę pozycję na pewno ją przeczytam.

  • Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale po Twojej recenzji bardzo chcę po nią sięgnąć!

  • Opis jest zachęcający, ale to raczej nie moje klimaty.

  • Mało oryginalne przedstawienie tego, co się dzieje po życiu. To się nazywa reinkarnacja. Kto wie, co tak naprawdę nas potem spotka. I mimo, że jestem katoliczką to nie wykluczam opcji fabularnej książki. 😉

  • Bardzo dziękuję autorce recenzji za niezwykłą pracę, którą wykonała!
    Również za wszystkie komentarze.
    Jeżeli ktoś z osób komentujących chciałbym abym przesłał darmowego e-booka książki to służę, proszę o kontakt na adres e-mail : krzysztof.kras@kras.com.pl/
    Już niedługo udostępnię za darmo słuchowisko-audiobook nagrany na kanwie książki ze specjalnie skomponowaną muzyką.
    Zapraszam do kontaktu ze mną, chętnie podyskutuję.

Skomentuj Alicja na Wyspie Anuluj pisanie odpowiedzi