Dziś mamy zaplanowane spotkanie z Danielem MacGregorem, seniorem szkockiego rodu mającego zatargi… Z tego co widzę, to mimo wieku wciąż jesteś energicznym i głośnym staruszkiem. W takim razie zapraszam na scenę.
Mężczyzna zgodził się opowiedzieć o swojej młodości, kiedy to udało mu się dorobić ogromnej fortuny, a przy okazji zdradzi tajemnicę, w jaki sposób przekonał do siebie swoją żonę… Z tego co mi wiadomo, to na początku ich znajomość była bardzo burzliwa. Anna podpowiada, że Daniel zachowywał się wtedy jak samolubny arogant, a ona w pewnym kwestiach za żadne skarby świata nie chciała mu ustąpić… Ich historia miłosna na swój sposób jest naprawdę urocza.
Być może część z Państwa zna już ich dzieci – Serenę, prowadzącą wraz z mężem kasyno, piastującego dość wysoką funkcję Alana, albo Caine’a, będącego prawnikiem. Dobrze, dobrze Danielu, oddaję Ci już głos.
Niestety mam złą wiadomość. Właśnie dzwoniła do mnie Nora Roberts, która zajmuje się opracowywaniem kroniki rodów MacGregorów z wiadomością, że nasz prelegent miał poważny wypadek i teraz walczy o życie w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy…
Słyszałam sporo dobrego o twórczości tej autorki, ale jakoś mi nigdy nie po drodze po jej książki.
podobają mi się te Twoje recenzje sa inne niż wszystkie, dzięki czemu się wyróżniasz i o to chodzi 🙂
Twórczość jest mi nie znana tego autora, jak widzę to mam sporo zaległości czytelniczych.
Ojej smutna wiadomość, obu wszystko dobrze się skonczyło, dużo zdrowia dla prelegenta.
Miło można spędzić czas z taką publikacją. Tak też zrobiłam.