Jak już wspominałam przy okazji kilku innych wpisów, bardzo lubię czytać erotyki i gdy tylko mam taką okazję to zawsze staram się poznawać nowe książki z tego gatunku. Ostatnio miałam możliwość zapoznania się z “Kasą i perwersjami” od Meghan March.
Tak naprawdę już pierwsze zdanie wzbudziło we mnie zarówno zaciekawienie oraz trochę zażenowanie, jednak lektury nie skreśliłam. Chciałam sprawdzić pióro pisarki i jednocześnie dowiedzieć się jak potoczy się cała historia.
Holly Wix jest początkującą piosenkarką i “dziewczyną” JC Hughesa – gwiazdora muzyki country. Miała ona ocieplić jego wizerunek, a ich “związek” miał trwać jedynie rok. Niestety jak to w życiu plany się zmieniły, a Holly nie chciała się zgodzić na dalszą współpracę z tym mężczyzną. Pewnego dnia na jej drodze pojawił się Creighton Karas – obrzydliwie bogaty i arogancki miliarder, który wywraca jej świat do góry nogami…
O dziwo żaden z bohaterów mnie nie drażnił. Lubiłam Holly, za to, że wiedziała czego chciała od życia i zrobiłaby wszystko, aby to osiągnąć. Creighton za to był arogancki i dominujący, jednak w pewnych momentach widać było jego dobre serce.
Warto wspomnieć, że w książce jest dość dużo seksu. Jak dla mnie trochę za dużo, więc tak naprawdę był to jedyny jej minus. Mimo wszystko wciągnęłam się w opisaną historię, a jej zakończenie pozostawiło u mnie lekki niedosyt…
Jeżeli nie przeszkadza Wam duża ilość scen łóżkowych i także jak ja macie czasem ochotę na niezobowiązującą lekturę, to polecam zapoznać się z “Kasą i perwersjami”.
Tego rodzaju książki nie są dla mnie.
Ja tam lubię sceny łóżkowe w książkach a co 😁😁🤣 mogłabym przeczytać
Kurcze przyznam że i ja chyba się skuszę! Lubię tego typu książki 😉
nie przeszkadzają mi sceny łóżkowe, ale wolę jednak ciekawą kreację bohaterów, a w “kasie i perwersjach” niestety wydają się jacyś tacy nijacy i wtórni
Widzę, że mamy takie samo tło do zdjęć 😀 Ciekawe czy pochodzi z tego samego źródła :D. Już po okładce można się spodziewać co będzie wewnątrz.
Bardzo ładne zdjęcia i ciekawe książkowe propozycje.
Też lubię takie książki. Są przyjemne, łatwe, niewymagające i szybko się je czyta.
Siostra miała okazję zapoznać się z dwoma tomami innej serii Megan March napisanymi w duecie, więc zwrócę jej uwagę też na tę lekturę.
Chętnie przeczytam, gdy znajdę trochę czasu 🙂