Recenzja książki pt.: “Gra w zielone”

W poprzednim poście wspominałam Wam o romansie historycznym pt. “Zakochana hrabina” autorstwa Urszuli Gajdowskiej. Jednak to nie jedyna książka, z którą mogłam się zapoznać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Szara Godzina. Kolejną pozycją była “Gra w zielone” autorstwa Katarzyny Kieleckiej. 

Szymon Maciak postanawia spędzić urlop u przyjaciela w Łodzi. Po spakowaniu najpotrzebniejszych rzeczy (w tym swojego ukochanego gekona), wyrusza w podróż. Niestety nie jest w stanie uciec przed demonami przeszłości, nawiedzającymi go przy każdej możliwej okazji. W tym samym mieście Honorata nie może dogadać się ze swoją matką, która nie radzi sobie po rozstaniu. Pewnego dnia ich ścieżki splatają się przy pewnym tragicznym wydarzeniu… 

Okładka książki pt.: "Gra w zielone"

Jest to powieść obyczajowa z elementami kryminału. Autorka nie zdradzała niczego wprost, a pewne wątki rozwiązywały się po jakimś czasie, co jest ciekawym zabiegiem utrzymującym czytelnika w niepewności. Dodatkowo tytuł ten porusza ciężkie tematy takie jak chociażby problemy z alkoholem. 

Na początku denerwowała mnie Honorata, jednak ostatecznie zaczęłam czuć do dziewczyny sympatię. Szkoda mi było Blanki i tego, przez co musiała przejść. Bardzo lubiłam Rozalię, mimo że w książce pojawiła się raptem w paru scenach. Natomiast Szymon ujął mnie tym, że potrafił być opiekuńczy w stosunku do słabszych. 

Z jednej strony powieść mi się podobała, z drugiej natomiast ciężko mi się ją czytało, dlatego też zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania o książce pt.: “Gra w zielone”.

8 komentarzy

  • Ja lubię książki tej autorki i na pewno wkrótce po tę również sięgnę.

  • Jakoś szczególnie mocno nie zainteresował mnie ten tytuł, ale nie mówię nie. Przy jakiejś okazji chętnie zapoznam się z książką.

  • Nie znam twórczości tej autorki, ale brzmi ciekawie, więc pewnie zmienię ten fakt i coś sobie zamówię.

  • Witam serdecznie ♡
    Nie znam twórczości autorki, o tym tytule słyszę po raz pierwszy. Ciekawa jestem, czy książka by mi się spodobała, muszę tak jak piszesz wyrobić sobie własną opinię ^^ Dziękuję za inspirację!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

  • Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale kurcze chyba to jednak nie są do końca moje klimaty 🙁
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post!

  • Ostatnio spędziłam weekend u przyjaciółki w Łodzi, by właśnie odpocząć od problemów. Jakoś przez ten fakt właśnie kusi mnie, żeby sięgnąć po tę książkę ;P

Dodaj komentarz