Hortensja – opowieść o młodszej z bliźniaczek

Dawno nie czytałam już romansu historycznego. I dawno nie czytałam romansu historycznego, gdzie występują piraci, statki i pełne morze. W zasadzie od pamiętnej wyprawy z kapitanem Rossem nie sięgnęłam po te motywy w powieściach. Myślę, że dwa lata to była wystarczająca przerwa. Dlatego dziś zapraszam Was na recenzję książki pt.: „Hortensja”. 


Książka ta przenosi czytelnika na początek XIX wieku, w okolice Biebrzy i Kornwalii. Poznajemy w niej dwie siostry tytułową Hortensję i Hiacyntę. Obie panny wyjeżdżają wraz z ciotką do hrabiego Harcourta, aby tam znaleźć odpowiedniego kandydata na męża. Przynajmniej dla głównej bohaterki. Stety niestety Hortensja nie lubi siedzieć bezczynnie i nie podoba się jej narzucanie roli, którą ma grać w społeczeństwie. Dlatego też wraz z siostrą opracowują intrygę, która w pewnym momencie wymyka się spod kontroli.

Okładka książki pt.: „Hortensja”.

To była fajna literacka przygoda. Dobrze, że niektórzy bohaterowie z poprzednich książek autorki powrócili w tym tomie. Chociaż przez jakiś czas myliłam imiona bliźniaczek, to w końcu udało mi się zapamiętać, która jest która. Tajemnica związana z pewną mapą również jest bardzo ciekawa i już nie mogę się doczekać, aby w całości ją odkryć. 

Jeżeli lubicie romanse historyczne i czytaliście poprzednie książki autorki, to myślę, że powinna Wam się ona spodobać. 

Współpraca barterowa z wydawnictwem Szara Godzina

Wallis Simpson. Księżna – najnowsza powieść Wendy Holden

Na co dzień nie interesuję się tematem Rodziny Królewskiej, ale od czasu do czasu zdarzy mi się przeczytać jakąś książkę z nią związaną. Akurat niedawno miałam okazję poznać kolejną powieść Wendy Holden. We wcześniejszym swoim tytule autorka opowiedziała historię Marion Crawford – królewskiej guwernantki. Tym razem skupiła się na postaci Wallis Simpson – kobiety, w której zakochał się Edward VIII. 

Po nieudanym małżeństwie z mężczyzną, który stosował wobec niej przemoc, Wallis znalazła swoje miejsce przy boku Ernesta Simpsona. Ich małżeństwo przez jakiś czas było statyczne i spokojne. Jednak pewnego dnia poznała Edwarda VIII. To wydarzenie zapoczątkowało lawinę kolejnych spotkań z księciem, a ich początkowa przyjaźń zamieniła się w miłość tak mocną, że przyszły król był w stanie zrzec się dla niej tronu. 

Okładka książki pt.: „Wallis Simpson. Księżna”.

O Wallis słyszałam, jednak nigdy jakoś bliżej nie poznałam historii tej kobiety. Zmienił to dopiero tytuł „Wallis Simpson. Księżna”. Faktycznie na początku jej spotkanie z Edwardem przypominało bajkę, która w pewnym momencie zaczęła zamieniać się w koszmar. Czasami szczerze współczułam kobiecie sytuacji, w jakiej się znalazła. Ale z drugiej strony niekiedy nie rozumiałam decyzji podejmowanych przez główną bohaterkę. Sam książę też nie zachowywał się w stosunku do niej całkowicie fair, a jego pomysły, mające zatrzymać przy nim Wallis niekiedy były wręcz straszne. 

Lektura pt.: „Wallis Simpson. Księżna” dla takiego laika jak ja przybliżyła trochę postać oraz życie tej kobiety. Jednak czy taka powieść spodobałaby się osobom, znającym i interesującym się tematem Rodziny Królewskiej? Ciężko ocenić.

Współpraca barterowa z