Cygański diabeł – trzeci tom cyklu „Co za para”

Jaki jest Wasz ulubiony wątek w książkach? Moim zdecydowanie jest romans pomiędzy nauczycielem a uczennicą, dlatego też bardzo się cieszę, że Melisa Bel w swojej najnowszej książce pt.: „Cygański Diabeł” umieściła właśnie ten motyw. 

Tym razem główną bohaterką była Sara Stewart, którą wychowywał kuzyn. Gdyby ten tylko się nią zajmował, a nie robił sobie z niej worka treningowego, życie dziewczyny być może wyglądałoby inaczej. Po pewnym karygodnym incydencie ze strony mężczyzny postanowiła uciec z domu. Z dzieciństwa pamiętała jedno miejsce, gdzie zaoferowano jej pomoc. Takim oto sposobem trafiła do klubu bokserskiego, prowadzonego przez Czarnego Diabła. 

Okładka książki pt.: „Cygański diabeł”

Kiedy myślę o tej książce, nasuwa mi się jedno słowo: krótka. Po zapoznaniu się z nią miałam wrażenie, że przeczytałam ją szybciej niż poprzednie tytuły autorki. Czy to źle? Absolutnie nie. Akurat potrzebowałam takiej lektury, z którą mogłabym odpocząć wieczorem. 

Żałuję tylko, że wątek przyjaciela głównej bohaterki zakończył się tak, jak się zakończył. Z chęcią przeczytałabym np. o późniejszej konfrontacji między nim a Diabłem. Było też kilka momentów, kiedy mocniej zaciskałam ręce. Jak już wcześniej wspominałam, w „Cygańskim diable” występuje motyw nauczyciela i uczennicy, z różnicą wieku między bohaterami (coś ok. 14 lat, o ile się nie mylę). 

„Cygański Diabeł” jest lekki, przyjemny, w sam raz do przeczytania w to upalne lato. Myślę, że główny bohater nawet polubiłby te nasze obecne wysokie temperatury.

Współpraca barterowa z Melisą Bel. 

4 komentarze

Dodaj komentarz