Jeszcze jakiś czas temu Tik Tok był aplikacją, zajmującą mi czas kiedy np. czekałam na autobus. Mam tam polubione profile kilku wydawnictw, więc czasem w oko wpadały mi jakieś ciekawe tytuły. Tak właśnie było w przypadku powieści pt.: “Vir” autorstwa Aleksandry Tabor, którą zobaczyłam na profilu grupa_zaczytani.
Podczas czytania czułam się tak, jakbym spotkała się z przyjaciółką, a ona opowiadała mi, co działo się kiedy się nie widziałyśmy. Polubiłam tę książkę z tego względu, że opisuje ona problemy dnia codziennego. Bohaterka nie jest idealna. Czasem podejmuje niekorzystne decyzje, cały czas czegoś się uczy, podąża za swoimi marzeniami i też się boi.
“Vir” to opowieść o pracującej i mieszkającej w Warszawie Ani, obecnie zajmującej się dość dużym projektem w korporacji. Dziewczyna stara się ze wszystkich sił sprostać obowiązkom, które zostały jej przydzielone. Ma za sobą nieudany związek. Żeby wyleczyć złamane serce i nie zwariować przez pracę, coraz częściej imprezuje i spotyka się z różnymi mężczyznami. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że szczęście być może stoi tuż za rogiem…
Muszę przyznać, że autorka wykreowała bohaterów świetnie, właśnie przez to, że nie są oni idealni. Mają swoje wady, a relacje między nimi nie są sztuczne, lecz są pełne dynamiki. Najbardziej ze wszystkich polubiłam Tomka, który był ambitny, miły i czuły wobec Ani. Co się zaś tyczy głównej postaci żeńskiej, to nie popierałam każdej podejmowanej przez nią decyzji, jednak myślę, że gdyby istniała w rzeczywistości, to mimo wszystko bym się z nią dogadała. Powieść posiada zakończenie otwarte, tak więc czytelnik sam może zinterpretować, co się stało dalej.
Mimo tego, że “Vir” ma aż prawie 500 stron, to czyta się go bardzo szybko i można się z nim zapoznać w jeden dzień. Myślę, że jest to całkiem udany debiut i będę oczekiwać kolejnych książek autorki. Polecam go wszystkim, którym nie przeszkadzają nie idealni bohaterowie
Za egzemplarz dziękuję autorce oraz wydawnictwu Novae Res
Lubię wspierać debiuty, więc zapisuję sobie tytuł.
Na tik toku można znaleźć czasem śmieszne filmiki sama odeszłam od tej aplikacji wolę ig 😻 500 stron trochę mnie odstrasza 🤯
Bardzo fajnie książka sądzę że w wolnej chwili sięgnę własnie po nią. Na pewno będę bardzo zadowlona z tej pozycji.
Kurcze trochę gruba ta książka, ale jeśli historia jest ciekawa to warto.
O książce nie słyszałam, a z twojej recenzji wyłania się coś fajnego
Całkiem ciekawie to brzmi. Będę musiała się rozejrzeć za książką 🙂