Święta, święta i po świętach. W tamtym roku ten magiczny czas minął niesamowicie szybko. Teraz oczekiwanie na Wigilię oraz pierwszą gwiazdkę, umilił mi kalendarz adwentowy od Magical Suitcaise.
Tym razem box kosztował mnie 299 złotych plus koszty wysyłki i powiem wam, że długo się nad nim zastanawiałam. Początkowo planowałam kupić drugiego Naughty Boxa, jednak nadchodził okres adwentu, a mnie znudziły się już kalendarze czekoladowe więc ostatecznie postanowiłam zakupić droższe pudełko.
W jego środku znajdowało się dość dużo książek (z moich obliczeń wyszło, że w paczce było ich aż siedemnaście) bardzo różnych gatunków:
Thrillery i kryminały
W klimatach świątecznych
Obyczajowe i młodzieżowe
Ale to nie był koniec niespodzianek, które przygotowały nam dziewczyny. Oprócz powieści, dołączyły również taki kubeczek:
A jak kubeczek, to przydałoby się coś, co można z niego pić:
Pojawiły się też trzy gadżety, a także coś słodkiego (chodzi tutaj o laskę cukrową, u mnie gdzieś zaginęła w akcji). Albo ktoś zjadł i nie chce się przyznać).
Niektóre paczki prześwitywały i widać było tytuły książek, jednak nie psuło to ogromnej radości z otwierania kalendarza. Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością nie jest to ostatni box, który zamówię.
Następne takie pudełko miało być otwarte w lutym, jednak stoi to na razie pod wielkim znakiem zapytania, jako, że mój laptop odmówił dalszej współpracy i gdy pojedzie do serwisu to okaże się ile pieniędzy będę musiała przeznaczyć na jego naprawę.
Tymczasem ode mnie to tyle. Pozostawiam Wam namiary na stronę, gdzie czekają boxy z uniwersum HP, Ricka i Morty’ego, a także jeszcze kilka innych pudełek.
Rewelacyjna były te niespodzianki w boxie. Aż Ci zazdroszczę kochana. Szczególnie kubków, bo kolekcjonuje kubki i te byłyby rewelacyjne w mojej kolekcji. 😊
Naprawdę świetny kalendarz i wydaje mi się, że jest on warty swojej ceny. Jednak po zobaczeniu jego zawartości, osobiście byłabym rozczarowana. Żadnej z tych książek nie mam w planach i raczej nie są one w moich klimatach.
Jak to zobaczylam zapakowane to i zaczęłam się nad tym zastanwiać. Ale potem zobaczyłam książki i mi przeszło, nie czytam polskich, a świąteczne działają mi na nerwy.
Ale interes naprawdę się opłaca.
Teraz żałuje że mi nie udało się go zdobyć ;(
Taki kalendarz adwentowy to sobie chyba za rok zamówię!
Ja w tym momencie za bardzo oszczędzam pieniądze, by móc pozwolić sobie na kupowanie “kota w worku” 🙂
Ale jeśli jesteś zadowolona, to cieszę się z tobą 😛
Chyba w przyszłym roku też rozejrzę się za takim boxem. Super sprawa 🙂
Pozdrawiam,
https://tamczytam.blogspot.com/2019/12/gdanski-smak-whiskey.html
Wspaniałe prezenty. I wszystko tak idealnie do siebie pasuje. Książka do herbatki, herbatka do kubka
Ale super, chyba za rok zamówię!
Pokazujesz bardzo fajne gadżety 🙂 Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się odłożyć na jakieś zakupy przyjemnościowe.
Bardzo podobają mi się takie kalendarze. To zupełnie coś innego. Fajna różnorodność i jeszcze jest co poczytać 🙂
I to jest odpowiedni kalendarz adwentowy, w przyszłym roku chce też taki
Książki z drugiego zdjęcia zachęcają mnie bardzo do przeczytania
jest to jeden z lepszych kalendarzy adwentowych jakie widziałam <3 cuuuudoooo!
Wow, czegoś takiego jeszcze nie widziałam 🙂 Ale będziesz miała czytania! 😉
Jestem ciekawa co wymyślą w następnym roku!
Muszę przyznać, że ta cena była warta tych wszystkich niespodzianek. 😉
Obie książki Nataszy Sochy czytałam – bardzo mi się spodobały 🙂 Podobnie, jak “Wszystkie pory uczuć” Magdy Majcher 🙂
kalendarze adwentowe są świetne choć sama nigdy nie miałam innego oprócz tego z czekoladkami 😀
Taki kalendarz adwentowy widzie po raz pierwszy. Bardzo fajny pomysl. To jest pierwsze moje spotkanie z takim kalendarzem.
Byłabym zachwycona żebym miała taki kalendarz 🙂 uwielbiam tego typu prezenty 🙂
Naprawdę fajnie przygotowany kalendarz 🙂 Podobają mi się dodatki oraz gadżety, które się w nim znalazły i z pewnością, będę Ci one umilały wieczory spędzone przy książkach 😉
Kalendarze adwentowe uwielbiam, a ten Twój bardzo wpadł mi w oko.
Super box, gdybym miała taki fundusz od ręki to nawet bym się skusiła.
Ale powiem ci, że cena powala na kolana. Ja bym się nie zdecydowała o tyle, że mogłabym nie trafić w swoje gusta i byłabym pewnie niezadowolona.
Kiedyś raz zamówiłam box, ale za znacznie mniejsze pieniądze. Niestety chyba wole kupić dużo książek niż korzystać z takiej formy.
O rany… żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o tej stronie i ich boxach… Twój jest rewelacyjny! Będę polować na coś dla siebie
Bardzo zacny kalendarz adwentowy. Kiedy zobaczyłam cenę, to aż złapałam się za głowę, ale skoro był bogaty w tyle cudowności, no to już koszt tego towaru aż tak mocno mnie nie szokuje. Jednakże ja bym wolała wydać pieniądze na coś, co sama wybrałam i wiem, że może przypaść mi do gustu, jednak – żeby nie było – nie potępiam takich niespodziankowych cudów. 😉