Miłość w dawnych czasach – recenzja książki “W paszczy lwa”

Niedawno miałam możliwość przeczytać dwa romanse historyczne, które wyszły spod pióra naszej polskiej autorki – Melisy Bel. “Diabelskiego hrabiego” pochłonęłam w ciągu jednego dnia i byłam bardzo ciekawa, jak wypadnie jego kontynuacja zatytułowana “W paszczy lwa”, której to poświęcę dzisiejszy wpis.

Mimo że historie opowiedziane w książkach dotyczą różnych bohaterów to polecam czytać je w kolejności ich wydania – niektóre postaci występuje w obu tomach. 

“W paszczy lwa” jest drugą częścią cyklu “Niepokorni”. Opowiada o młodej dziewczynie, imieniem Catherine, dorastającej w cieniu idealnej siostry. Ich matka bardzo często porównuje je do siebie, co główna bohaterka znosi z pokorą. Mimo ciągłych reprymend na swój temat wierzy, że spotka prawdziwą miłość. 

I tak też się staje. Pewnego dnia Kitty poznaje tego jednego, jedynego. Jest nim starszy od niej lord Nicolas Devon – najbardziej rozchwytywany mężczyzna w mieście. Dziewczyna podejmuje więc walkę o serce ukochanego i jest zdolna zrobić wiele, aby go zdobyć…

Szczególnie spodobało mi się wykreowanie postaci Catherine. W trakcie czytania książki widać było przemianę dziewczyny – zarówno wizualną jak i psychiczną. Można by powiedzieć, że z brzydkiego kaczątka stała się łabędziem. Łabędziem, który ciągle przyciągał do siebie kłopoty. Jej relacja z Nicolasem również została przedstawiona  w bardzo ciekawy sposób – niby sobie dokuczają wzajemnie, ale w taki przeuroczy i przyjacielski sposób. Do czasu…

Co do głównego bohatera męskiego, to Nick pomimo tego, iż był najbardziej rozchwytywanym mężczyzną, potrafił się zatroszczyć o kobietę, na której mu zależało (co udowodnił w obu tomach). Kitty starał się traktować jak przyjaciółkę i niestety dziewczyna nie ułatwiała mu tego. 

Sceny łóżkowe nie są gorszące, styl pisania autorki jest lekki, a książkę można spokojnie przeczytać w jeden jesienny wieczór. 

Polecam ją osobom, które odnajdują się w takich klimatach.

Za egzemplarz dziękuję Autorce.

15 komentarzy

Dodaj komentarz