Właśnie rozpoczął się drugi miesiąc wakacji, w związku z tym w wolne dni nadal można zmniejszać swój „stosik wstydu”. Ostatnio żyłam w świecie Hogwartu, a po „Harrym Potterze i Więźniu Azkabanu” miałam lekkiego kaca książkowego. Postanowiłam więc wziąć chwilowy oddech od magii i przeczytać „Gdzie jesteś?”, autorstwa Anny Piróg.
Jednym z głównych bohaterów powieści jest hrabia Armand, który nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej Anny. W ramach poszukiwania ukojenia wyjeżdża on poza granice kraju i przez jakiś czas mieszka w Aylesford w Anglii u swojego krewnego. Przez ciągłe zmiany nastroju, w kręgu towarzyskim jest uważany za kogoś niepoczytalnego. Czy w końcu uda mu się znaleźć spokój?
„Gdzie jesteś?” to romans z lekką nutką nadprzyrodzonych mocy, które są idealnym dodatkiem do całości. Historia opowiedziana została z perspektywy narratora trzecio osobowego. Autorka w bardzo interesujący sposób operowała słowem, zręcznie prowadząc czytelnika między jednym wydarzeniem a drugim. Warto też wspomnieć, że akcja książki działa się w 1828 roku.
Polubiłam prawie wszystkie postaci, występujące w powieści oprócz kuzynki Armanda i jej rodziny. Cieszę się więc, że były to tylko postacie drugoplanowe. Nie polubiłam również Oktawiana Bronickiego ze względu na jego paskudne zachowanie. Oczywiście rozumiem kreację ich charakterów.
Jest to drugi tom cyklu „Mroczny dwór”. Pierwszej części nie zdążyłam jeszcze poznać, natomiast „Gdzie jesteś?” czytało się bardzo przyjemnie, a przy niektórych momentach nerwowo ściskałam w dłoniach czytnik, z ogromnym zainteresowaniem czekając na dalszy ciąg wydarzeń. Pewnych rzeczy z przeszłości Armanda mogłam się jedynie domyślać, ale to zmotywowało mnie do sięgnięcia po poprzednią książkę autorki.
Najbardziej podobał mi się ukazany w historii motyw miłości silniejszej od śmierci oraz to, że jeżeli dwoje ludzi są sobie przeznaczeni, ich dusze zawsze się odnajdą. Sama końcówka wbiła mnie w fotel. Przyznam, że nie tak sobie ją wyobrażałam.
„Gdzie jesteś” to książka na jeden dzień, więc polecam każdemu, kto lubi romanse.
Za egzemplarz dziękuję
W wolnej chwili mogłabym przeczytać tę książkę.
Z romansami mi nie po drodze, chociaż kilka mnie pozytywnie zaskoczyły.
Miłość silniejsza od śmierci…zapowiada się ciekawa historia!
lubię takie historie osadzone w odległych czasach
Taka pozycja? Jak najbardziej! Potrzebuję czegoś takiego teraz na lato:)
Tutuł przyciąga uwagę. Książka porusza takie wartości, że warto ją przeczytać.
jak tylko odkopię się ze swojego stosu zaległości pewnie po nią sięgnę 🙂
O tej książce nie słyszałam. Niestety nie zbyt mnie zaciekawiła, więc po nią raczej nie sięgnę.
Książki jak narkotyk
raczej wolę skupiać się na teraźniejszości, ale nie mówię nie tej propozycji!
kocham Harrego i czytałam go milion razy, teraz żyję kryminałami Mroza, ta książka byłaby dla mnie ciekawą odmianą
Książka zapowiada przyjemne czytanie, zwłaszcza w oprawie wakacyjnego luzu, miłośnicy gatunku chętnie zwrócą na nią uwagę. 🙂
To zupełnie nie są moje klimaty, dlatego tym razem nie czuję się zainteresowana książką.
Zainteresowałaś mnie tą książką, chętnie po nią sięgnę. A stylizacja rewelacyjna
nie przepadam za romansami, ale zaciekawiła mnie kreacja bohaterów, dałabym szansę temu romansowi 😉
Romanse bardzo lubię a więc i ta książka znajdzie się na mojej liscie.
Tego typu książki często u mnie goszczą, więc i ta wpisuję na swoją listę czytelniczą.
nie znam tej ksiązki. aczkolwiek będę o niej pamiętać.