W dzieciństwie miałam taką małą, tekturową, kwadratową książeczkę pt.: “Sama jem”. Był to jeden z moich ulubionych tytułów, który mama czytała mi przed snem, dlatego też kiedy dostałam propozycję zapoznania się i zrecenzowania najnowszych opowiastek Katarzyny Wierzbickiej, nie wahałam się ani chwili. Po pierwsze dlatego, że uwielbiam pióro autorki, a po drugie format tych lektur przypomniał mi czasy, kiedy sama byłam dzieckiem.
Jak widać po okładkach (które swoją drogą są naprawdę urocze i przyciągające wzrok), głównymi bohaterami tych trzech bajek są Maciuś i Leon – smocze rodzeństwo. Oboje przeżywają różne, sytuacje życiowe jak chociażby kłótnię o zabawkę, chęć pójścia na plac zabaw zamiast do sklepu, wspólne czytanie itp. Każda z tych opowieści kończy się w pozytywny sposób, mimo że wcześniej u bohaterów występowały negatywne emocje takie jak smutek czy złość. Można też wyciągnąć z tych historii pewne lekcje (mnie osobiście bardzo podobała się ta zawarta w “Maciuś i Leon nie chcą się razem bawić”).
Jeżeli więc w swoim otoczeniu macie dzieci w wieku 1-3, to idealnie się składa, ponieważ te lektury przeznaczone są dla tej grupy wiekowej. Polecam Wam je z całego serca. Naprawdę warto się nimi zainteresować.
Współpraca recenzencka z autorką oraz Wydawnictwem Zielona Sowa.
Na pewno kupię dla mojego trzyletniego siostrzeńca.
coś czuję że ta książka spodoba się wielu dzieciom 🙂
miłego wieczory
Świetna książeczka dla małych odbiorców. Akurat niebawem wybieramy się na urodziny do 3 latki, więc kupimy książkę.